W 2023 roku widzowie mogli w kinach i w domach oglądać naprawdę udane ekranizacje gier. Zdecydowanie należy do nich film Dungeons & Dragons: Złodziejski honor, który starał się być widowiskiem zarówno dla fanów jednej z najstarszych RPG-ów, jak i dla widzów na co dzień niemających kontaktu z uniwersum Lochów i Smoków.

Produkcja zawiodła jednak w box offisie, co stawiało pod znakiem zapytania kwestię tego, czy udany film otrzyma kontynuację. Okazuje się, że nic nie jest przesądzone, o czym powiedział Brian Robbins – dyrektor generalny wytwórni Paramount. Warunek, jaki musi zostać spełniony, wydaje się być dosyć prozaiczny i jednocześnie nikogo nie zdziwi.

W wywiadzie Robbins wyjawił, że jako wytwórnia muszą znaleźć sposób, by stworzenie kolejnego filmu Dungeons & Dragons kosztowało mniej. Sugerowałoby to, że Paramount jest zadowolony ze stworzonego widowiska. Dlatego też władze chciałyby powtórzyć produkcję, ale za mniejsze pieniądze.

Nie da się ukryć, że niższe niż przewidywano zyski z filmu mogły wyniknąć między innymi z niefortunnej daty premiery. Tytuł musiał konkurować z Super Mario Bros. Film. Nie przeprowadzono również głośnej akcji marketingowej, przez co o Złodziejskim honorze mogły nie usłyszeć osoby nieznające wcześniej tego uniwersum.

Źródło:
Zbigniew Woźnicki - GRY-OnLine